Pomimo tego, że BJJ to świetny sport, który rozwija człowieka pod wieloma względami, to istnieją pewne niedogodności, na które trzeba być przygotowanym, żeby nie odpuścić już na starcie. Oto kilka rzeczy, o których możesz nie wiedzieć, kiedy zaczynasz swoją przygodę z BJJ.
1# Początki bywają trudne
Jeśli masz jakiekolwiek doświadczenie w judo czy zapasach, to prawdopodobnie punkt ten nie będzie Ciebie dotyczył. Jednak w klubach można spotkać także osoby, które nie mają żadnego doświadczenia w sportach walki. Należysz do tej grupy? Jeśli tak, to uważnie przeczytaj ten fragment. Treningi BJJ wymagają od początkujących czegoś, z czym nie mieli do tej pory do czynienia. Wykonywanie złożonych ruchów pod naciskiem przeciwnika, który próbuje Cię dusić to chleb powszedni. Musisz wiedzieć, że w pierwszych miesiącach treningu na Twoim ciele będzie wiele siniaków. Jest to typowe dla początkujących. Będziesz musiał z tym walczyć aż do momentu, w którym Twój organizm przyzwyczai się i dostosuje do nacisku łokci i kolan sparingpartnerów. Pierwsze 3 miesiące to ciężki okres, ale nie martw się, to minie i wyjdziesz z tego silniejszy niż kiedykolwiek. Nikt w pierwszych miesiącach treningu nie jest przyzwyczajony do silnych uchwytów, więc boleć będą również ręce. Wiele osób niestety rzuca treningi zanim skończy się ten pierwszy, niezwykle trudny etap. Przetrwaj go, bądź uważny na treningach, a na pewno będzie lepiej.
2# Poczujesz bezradność
Choć każdy mówi, że zostawia swoje ego przed drzwiami do klubu, to gdzieś w głębi duszy chce pokazać na macie swoją wyższość. Dzieje się tak, przynajmniej dopóki nie osiągnie się pewnego poziomu. Problemem nie jest to, że pokonuje Cię doświadczony zawodnik. Problem pojawia się, gdy zostajesz poddany przez kogoś, kto trenuje krócej niż Ty albo przez bardzo silnego i dużego nowicjusza, który raz po raz dusi Cię przy użyciu dużej siły. Uwierz, że w klubach pojawiają się również faceci, którzy są poddawani przez kobiety. Takie sytuacje na pewno mogą sprawić, że poczujesz się bezradny. Trzeba sobie zdać sprawę, że jesteśmy różni. Niektórzy mają więcej talentu i dlatego robią szybciej postępy niż inni. Siła zawsze stanowi dużą różnicę w walce, chyba że w jakiś sposób nauczysz się ją neutralizować lub po prostu staniesz się silny, dzięki systematycznemu treningowi siłowemu. Tylko wtedy się jej przeciwstawisz – innego sposobu nie ma. Jeśli dziewczyna trenuje dużo dłużej niż Ty, a do tego nie jest o wiele mniejsza, to istnieje spora szansa, że będziesz miał z nią problem. Niektóre dziewczyny naprawdę ciężko pokonać. Nawet Keenan Cornelius, który dziś jest jednym z najlepszych wśród czarnych pasów, wspomniał kiedyś w wywiadzie, że został poddany przez wiele dziewcząt, kiedy zaczął swoją przygodę z BJJ.
3# Na początku nikogo nie obchodzi jeśli rezygnujesz
BJJ to nie treningi piłki nożnej w szkole podstawowej, gdzie trener za każdym razem pyta Ciebie dlaczego przegapiłeś zajęcia. Instruktor ma pod swoją opieką prawdopodobnie 30 lub więcej trenujących i z pewnością nie martwi się życiem prywatnym każdego z nich. Poza tym białe pasy cały czas przychodzą i odchodzą. Jeśli będziesz systematycznie trenował i robił postępy, to w końcu zwrócisz na siebie uwagę. Zasada w tym przypadku jest prosta – nikt nie będzie prosił początkujących o to, by przychodzili na treningi. Nie będzie Ciebie, to będą inni.
4# Spotkasz brutalnych sparingpartnerów
Jedną z podstawowych zasad na macie jest puszczenie dźwigni czy duszenia, gdy przeciwnik klepie. Odklepanie na czas zapobiega wielu urazom. Istnieją jednak osoby, które z premedytacją przetrzymują techniki. Praktyka pokazuje, że lepiej unikać tego typu gości, szczególnie gdy jesteś początkujący. Oczywiście walk takich nie unikniesz całkowicie, ale generalnie im mniej, tym lepiej. Zaobserwowałeś, że w Twoim klubie tego typu zachowania uważane są za normalne? Jeśli tak, to dobry czas, aby pomyśleć nad zmianą klubu.
5# Nie świętuj głośno udanego poddania
Tego typu zachowania natychmiast sprawią, że będziesz traktowany w klubie jako gość, który ma wysokie mniemanie o sobie. Zdarzają się ludzie, którzy cieszą się jak dziecko po poddaniu 13 – letniego chłopca. Można zatem pomyśleć, że niespecjalnie radzą sobie oni z bardziej doświadczonymi i silniejszymi zawodnikami. Każdy kto trenuje BJJ został kiedyś poddany na macie. Sparingi są po to, aby wyciągać wnioski i poprawiać swoje błędy. Konkurowanie i udowadnianie czegoś swoim sparingpartnerom na wszelką cenę doprowadzi Cię donikąd.
Źródło: http://www.bjjee.com/articles/5-things-nobody-tells-you-when-you-start-training-bjj/