Wraz z rozpoczęciem września, rozpoczynają się sezony w klubach sportowych. Pojawia się nabór do grup początkujących, kalendarz startów w zawodach, trenerzy rozpoczynają ostrą pracę z grupami zaawansowanymi. W większości klubów, regularne, intensywne treningi we wszystkich grupach trwają do końca czerwca. Łącznie, daje to 10 miesięcy pracy, z czego aż pół roku to miesiące jesienno-zimowe. Jak więc utrzymać chęci do trenowania przez lwią część sezonu?
Zrekrutuj partnera
Znajdź wśród klubowych kolegów osobę, która mieszka blisko Ciebie lub na trasie Twojej drogi do klubu. Umawiajcie się chwilę przed zajęciami w konkretnym miejscu, aby razem wybrać się na trening. Chwila rozmowy przed zajęciami o tym, co Was czeka podczas treningu, nastroi Cię do intensywnej pracy, a sama deklaracja wspólnej wyprawy na salę zobliguje Cię do wyjścia z domu. Jeżeli chcesz, aby to zadziałało, szukając kompana wybierz osobę, która ma chociaż minimum motywacji do pracy.
Buduj swój mental
Kiedy przyjdzie godzina wyjścia na trening, a Ty zaczniesz zastanawiać się, trenować czy leniuchować w domu, przypomnij sobie, że za każdym razem, gdy wychodzisz, wzmacniasz swój nawyk pracy nad sobą. Działa to też w drugą stronę. Zostając, wzmacniasz nawyk odpuszczania. Wzmacniaj więc to zachowanie, które chcesz utrwalić.
Przygotuj się wcześniej
Spakuj torbę treningową dzień wcześniej. Po pierwsze sprawi to, że na treningu niczego Ci nie zabraknie (a dodatkowo, być może opróżnisz ją z zapomnianej, przepoconej odzieży z poprzedniego treningu ;)). Po drugie, kiedy przyjdzie moment wyjścia na trening, nie stracisz czasu na snucie się po domu i szukanie innych rozrywek. Zaparz kawę i do dzieła.
Zobacz także: 7 sposobów na motywację
Ustaw przypomnienie
Ustaw w telefonie alarm na pół godziny przed wyjściem na trening. Będzie to dla Ciebie przypomnienie, że powoli czas kończyć inne zajęcia (nawet jeśli jest to oglądanie serialu) i pora przekierować swoje myśli na salę.
Zapisz się na zawody
Jeżeli już masz na koncie start w zawodach (lub planujesz podjąć takie wyzwanie) to dobry moment, aby się zapisać na turniej. Skupisz się na osiągnięciu swojego celu i rozpoczniesz przygotowania do rywalizacji, co zawsze jest sporym zastrzykiem motywacji.
Zobacz także: Stres przed zawodami – jak sobie z nim radzić? Sprawdzone sposoby
Przygotuj plan B i C
Posiadanie planu treningowego daje poczucie odpowiedzialności i motywuje. Może się jednak zdarzyć, że autobus nie przyjdzie/Twój samochód nie odpali lub wydarzy się inna zimowa „katastrofa”. Miej przygotowane wyjście awaryjne – idź na siłownię, zrób trening w domu, nawet jeżeli ma być to tylko stretching, lepsze to, niż nic.
Zaplanuj nagrody
Przygotuj krótkoterminowe i długoterminowe nagrody. 100% frekwencji przez tydzień? Zafunduj sobie czekoladę, kawę na mieście, cokolwiek lubisz. 90% frekwencji przez dwa miesiące? Zafunduj sobie coś większego — nową odzież treningową/masaż/pozwól sobie na całonocną imprezę ze znajomymi. To, że doceniasz swoje wysiłki, jest równie ważne jak to, że docenia je trener czy partner treningowy.
Trenowanie podczas jesienno-zimowej pory to czas na hartowanie nie tylko ciała, ale i psychiki. Utrzymanie motywacji do wysiłku w niesprzyjających warunkach pogodowych jest świetnym sposobem na wzmocnienie pewności siebie i pomoże Ci przetrwać w chwilach kryzysu.