Czasy, w których każdy z zawodników MMA miał swój styl bazowy, powoli zanikają. Obecnie, na rynku zawodników młodego pokolenia spotyka się coraz więcej osób, które jako swój sport bazowy wybrały zajęcia MMA i uprawiają go bez podziału na poszczególne dyscypliny. Podejście to ma swoje oczywiste plusy, w końcu każdy z elementów (parter, striking i zapasy) w MMA wyglądają po prostu inaczej niż w wydaniu dedykowanym danej dyscyplinie. Nurt ten sprawia, że część trenujących ze względu na brak czasu (w końcu trzeba jeszcze postawić również na przygotowanie motoryczne) zaczyna „zrzucać” ze swojego planu treningowego treningi czystego BJJ, czy takie podejście jest okay? Naszym zdaniem nie, a poniżej znajdziesz kilka argumentów na to, dlaczego tak uważamy.
Złożoność ruchu
Uderzenia i kopnięcia są ruchami stosunkowo prostymi i w gruncie rzeczy wykona je każdy zdrowy człowiek, nawet jeśli technika wykonania i siła ciosu będą beznadziejne. Odwrotnie jest w przypadku technik BJJ, które złożone są z kilku ruchów — nawet „zwykła” balacha z góry wymaga kolejno — chwycenia ręki, przełożenia nogi, położenia się na plecy i wypięcia bioder przy jednoczesnej kontroli tego, jak trzyma się rękę przeciwnika. Złożoność ta wymaga poświęcenia większej ilości czasu tylko na to, aby nauczyć się danej sekwencji.
Zobacz także: Rękawice MMA Ground Game
Mnogość technik
Biorąc pod uwagę ilość technik i pozycji w BJJ, których sposób wykonania zmienia się również przy innym ułożeniu ciała partnera, jest bardzo duża. Czynnik ten sprawia, że chcąc opanować stosowanie BJJ nawet na średnim poziomie, trenując tylko raz w tygodniu, potrzebowałbyś bardzo wiele czasu, aby czegoś się nauczyć.
Potrzeba utrwalenia
Oczywistym wnioskiem jest to, że im więcej razy wykonasz daną technikę, tym sprawniej będziesz się nią posługiwał. Potrzebujesz więc starego, dobrego drilowania nie tylko po to, aby technikę wykonać, leczy po to, by przede wszystkim wykonać ją skutecznie.
Zasoby arsenału
Posiadanie w swoim repertuarze jednego, świetnie dopracowanego poddania to zbyt mało, aby walczyć na najwyższym poziomie. Jakaś technika nie wchodzi? Sięgasz po inną. Przeciwnik spodziewa się balachy? Przechodzisz do trójkąta. Dostrzegasz, że ktoś dobrze walczy w jednej pozycji? Przechodzisz do drugiej. Nabycie wymienionych umiejętności zwyczajnie wymaga czasu, a godzina w tygodniu to za mało by je posiąść.
Zmiany, zmiany, zmiany…
Każdej dziedzinie sportu towarzyszy ewolucja, która nie omija również stosowania grapplingu w MMA. Zawodnicy, poszukując najbardziej skutecznego sposobu walki, jeżdżą na seminaria, próbują nowych rozwiązań i podglądają to, co stosują inni zawodnicy. Wszystko to prowadzi do rozwoju dyscypliny i powstawania co jakiś czas mody na dany styl stosowania technik parterowych w MMA. Chcąc nadążyć za resztą, powinieneś trenować BJJ regularnie, aby w pewnej chwili nie okazało się, że nie robiąc kroku naprzód, zaczynasz się cofać.
Broń się
Wychodząc poza zawody amatorskie (a być może wcześniej) z pewnością trafisz na kogoś, kogo stylem bazowym jest BJJ. Jeżeli dobrze bronisz obaleń, masz szansę na przetrwanie boju. Jeżeli nie – wylądujesz na terytorium przeciwnika i w najgorszym razie zaczniesz walczyć na „stonkę ziemniaczaną”.
Zobacz także: Najgorsze błędy, które możesz popełnić, trenując brazylijskie jiu-jitsu
Wyższy poziom wtajemniczenia
Nawet jeśli znasz daną technikę i wykonujesz ją swobodnie na klubowych sparingach, to stres związany z walką może spowodować, że utracisz zdolność swobodnego kulania. Receptą na to jest wykonywania danej techniki tak długo aż będziesz sięgać po nią automatycznie, bez zastanawiania się, czy czekania na podpowiedź narożnika.
Prostej recepty na sukces oczywiście nie ma. Tak jak zazwyczaj jest wiele rozwiązań jednego problemu, tak każdy z trenujących możesz sam dobrać najlepszy dla siebie rytm trenowania. Bez względu na to, którą drogę obierzesz — pamiętaj, że są rzeczy, których raczej nie da się przeskoczyć. Jedną z nich jest właśnie to, że aby się czegoś nauczyć, musisz poświęcić temu odpowiednią ilość czasu.