Pierwszą część znajdziesz tutaj.
Henry „The Messenger” Cejudo
Zawodnik uprawiający w MMA zapasy typowe dla lżejszych walk, których przebieg często przybiera postać obalenie/brak stabilizacji mobilnego przeciwnika/ponowne obalenie. Solidnie (aczkolwiek mało wyraziście) walczący zawodnik. Do tytułu mistrza doprowadziła go duża wiedza dotycząca MMA oraz prawdziwy instynkt fightera. Jego umiejętnościom dotyczącym czytania walki jest to, że po pierwszej porażce z Brandonem Moreno, Deiveson Figueierdo zaciągnął go cornera, co zapewne miało wpływ na wygranie walki rewanżowej.
Dominick „The Dominator” Cruz
Zawodnik, którego karierze stanęły na przeszkodzie kontuzje. Znany ze swojego IQ w walce, solidnego cardio i zapasów dobrze zaadaptowanych do MMA. O jego wielkości świadczą podejmowane próby powrotu do walk o najwyższe cele.
Pierwsza przerwa od walk wynosiła 2 lata (po niej przełamał Dillshawa). Druga przerwa była dłuższa, bo aż czteroletnia (przegrana z Cejudo). Trzecia przerwa, po której dwukrotnie wygrał, wynosiła 10 miesięcy. Ostatnią przegraną walkę stoczył w sierpniu ubiegłego roku.
Zobacz także: 9 najlepszych zawodników Muay Thai w UFC
Tyron „The Chosen One” Woodley
Kolejny przykład amerykańskiego nastolatka-zapaśnika. Pomimo swoich korzeni, stosunkowo rzadko wchodził w zapaśnicze kotły, jeszcze rzadziej lądował w parterze, gdyż ma niesamowicie skuteczną obronę przed obaleniami. Walczy przy wykorzystaniu ciekawej, lekko napiętej górnej części tułowia i co najważniejsze — dysponuje nokautującym ciosem, jednocześnie potrafi poddać w parterze. Przekonał się o tym Daren Till, któremu Woodley w walce odebrał duszę.
T.J. Dillshaw
Ponadprzeciętny zawodnik, którego (wszystkie) ruchy wyglądają na niesamowicie dobrze skalkulowane. Posiada wysokie „fight IQ” – podczas walk, świadomie przepuszcza ciosy przeciwnika o cal, aby zaraz skontrować. Patrząc na jego walkę, trudno przewidzieć co ma zamiar zrobić za chwilę. Co ciekawe, ma również ogromne serce do walki. Przykładem tego jest jego ostatni pojedynek z Aljamain Sterlingiem, podczas którego przetrwał rundę, w której znajdował się w solidnych tarapatach tylko po to, aby za chwilę twardo stawiać opór. Finalnie przegrał, mimo to jego walka była fenomenalna. O samym fenomenie przekonał się będący swego czasu na topie Cody Garbrandt, któremu T.J. nieomal nie wybił MMA z głowy — dosłownie i w przenośni.
Stipe Miocic
Zawodnik o specyficznych (lecz nie dających przewagi) warunkach fizycznych. Jego posturę najlepiej oddaje opis — długi tułów, krótkie kończyny. Inteligenty, poukładany zawodnik z dobrym planem na walkę. Do jego atutów należy również stalowy charakter. W jego pojedynkach można odnaleźć analogię do kariery Jana Błachowicza. Tak samo, jak Jan często stawiany był w pozycji underdoga do czasu, gdy niewiele robiąc sobie z kursów bukmacherskich, po prostu rozjeżdżał kolejnych rywali.
Islam Makhachev
Urodzony w 1991 roku zawodnik młodszego pokolenia. Po odejściu Khabiba Nurmegomedova został (nieoficjalnie) mianowany jego następcą, który tak samo, jak The Eagle będzie nie do zatrzymania – i w zasadzie tak jest. Reprezentuje ten sam co Khabib skuteczny styl oparty na słynnych już dagestańskich zapasach. Toczący wszechstronne, twarde walki, dobrze odnajdujący się na wielu płaszczyznach zawodnik. Jego rekord to 25-1.
Alexander „The Geat” Volkanovski
Nie tylko były zapaśnik, ale i były rugbysta. W ramach ciekawostki polecamy Wam sprawdzić jego zdjęcia, na których po zakończeniu kariery w rugby, Alexander sporo przybrał na wadze. To ile zrzucił i jak wygląda obecnie, świadczy tylko o jego determinacji i konsekwencji.
Zawodnik, który w swoją dywizję wjechał jak czołg. Uniwersalny — ma wszystko to, czego oczekuje się od zawodnika — szybki, dynamiczny, wie, kiedy zaatakować i wie, kiedy się cofnąć, dobrze czuje walkę. Wśród jego atutów należy wymienić również eksplozywność i słynne kowadło w rękach, które u zawodników lżejszych wag nie często można spotkać.
Na koniec możemy dodać tylko, że kolejność, w której są wypisani zawodnicy, jest przypadkowa.