Na gali Fighting Zone Cage Time, która miała miejsce 10 grudnia w czeskiej Pradze walczyło aż 3 zawodników związanych z naszą firmą.
Pierwszym z nich był Maciej Kałuszewski, utytułowany grappler ze Świnoujścia, który stoczył swoją pierwszą zawodową walkę w MMA. „Kaka” nie dał szans rywalowi już w pierwszej rundzie zakładając ciasną balachę na kolano z której niestety rywal zdołał się oswobodzić, jednak jak na rasowego chwytacza przystało Maciej poszedł za ciosem zajmując kolejno dosiad i plecy skąd odklepał rywala przez duszenie.
W drugiej walce mieliśmy przyjemność zobaczyć Sebastiana Romanowskiego, który zmierzył się z Janem Marsałkiem. Zawodnik ze Stargardu Szczecińskiego wkońcu pokazał z jakiej dyscypliny się wywodzi, kilkakrotnie efektownie obalając swojego rywala dostając przy tym aplauz publiczności. Walka zakończyła się werdyktem sędziowskim na korzyść Seby.
Ostatnim punktem naszego programu był występ Maćka Różańskiego. Strażak ze Szczecina walczył z Uzbekiem, którego już raz pokonał więc nic nie podpowiadało innego rostrzygnięcia walki jak zwycięstwo naszego zawodnika. Muradov jednak postawił solidne warunki przez 3 rundy walcząc taktycznie i na dystans. Na szczęście Maciek szedł do przodu jak czołg, a w parterze widocznie zaznaczał swoją dominacje. Werdykt sędziowski: jednogłośne zwycięstwo dla Polaka
PS. Na kolejnej odsłonie Fighting Zone, Maciej Różański ma walczyć z czeską gwiazdą MMA Karlosem Vemolą (14-4), który ma za sobą występy w UFC.
