Fragment prac nad nowym rashem, a poniżej historia która spowodowała, że pewien człowiek poczuł ponownie, że żyje!
Clark doszedł do wniosku, że jego alter ego w dobie supersajanów, Batmanów i innych Hulków nie może bazować tylko na sile uderzenia i tężyźnie fizycznej. Latka leciały, roboty było co raz mniej, młode wilki zaczęły przejmować role bohaterów i zajmować miejsca na pierwszych stronach gazet. Nadszedł czas na zmiany… Pewnego słonecznego dnia Clark przechodząc ulicami Metropolis natknął się na szyld akademii Jiu-Jitsu w której głównym instruktorem był niepozorny, niewysoki gość z kręconymi włosami, który chodził trochę jak kaczka, nazywał się Marcelo Graciano. Nasz bohater potrzebował zmian więc postanowił nauczyć się czegoś co pozwoli mu na bardziej skuteczną rywalizacje z młodszymi konkurentami. Efekt był imponujący, Clark chłonął wiedzę i techniki jak gąbka, zdał sobie sprawę, że dzięki nowym umiejętnościom jest w stanie pokonać silniejszych i młodszych . Nie wiedzieć czemu od tej chwili wszystkie walki, które toczył z czarnymi charakterami zagrażającymi Metropolis zaczynał od przeprowadzki lub Xgardy kończąc ciasnym duszeniem gilotynowym. Wszystko wróciło do dawnego porządku, pierwszy Superbohater znowu wrócił na fotel lidera. Nastąpiła tylko mała zmiana w jego stroju, którą zobaczycie w całej okazałości już wkrótce!