Recenzja najnowszego GI Balance

Adam z klubu Dragon’s Den podesłał nam krótka opinię o naszym najnowszym kimonie. Zerknijcie co miał do powiedzenia i jak ocenia Balance GI.

Ground Game Balance Gi, wpadło mi w ręce na X MP w Łodzi.

Przyzwyczaiłem się do wysokiego standardu GG, tym bardziej, że od dłuższego czasu trenuję w Titan Inceptorze, więc nie mogłem się doczekać pierwszego treningu w nowym kimonie.

Stylówka GG zawsze mi odpowiada ze względu na minimalizm i oszczędność w „ozdobach” i tak jest tym razem – estetycznie obszyte, a do tego ciekawe logo serii Balance. W czarnym GI nitki są niebieskie co fajnie się komponuje z czarnym kimonem.

Oczywiście trzeba zwrócić uwagę na wstawki wewnętrznej strony kimona. Tematyką jest „odwieczna walka dobra ze złem, ying i yang które drzemie w każdym z nas” 🙂 Największa wstawka jest na karku i barkach (dzięki temu jest przyjemniejsze w używaniu bez rasha) oraz 2 małe wszywki wzmacniające wycięcia u dołu GI.

Mam A3 przy wzroście prawie 190cm, i wadze lekko ponad 80kg. Po 3 praniach GI zbiegło się idealnie i jest równie dopasowane jak Titan Inceptor.

2 pary spodni! fajny dodatek, a pomimo tego cena kimona nie podskoczyła znacząco. Spodnie są wygodne, wykonane z bawełny.

Jeżeli chodzi o dodatki to worek na kimono jest fajnie zaprojektowany i solidny w sam raz na zakupy w warzywniaku 🙂

Zdecydowanie polecam Balance Gi, tym bardziej, że cena nie jest wygórowana, a jakość bardzo wysoka!
Adam