Początek października to czas, w którym wielu studentów rozpoczyna naukę, wyjeżdża poza miejsce zamieszkania. Często wiąże się z tym zmiana klubu, w którym trenuje się na co dzień. W poniższym tekście przedstawię kilka porad wynikających z własnego doświadczenia, które przydadzą się każdemu, kto przy okazji podróży chciałby poznać nie tylko nowe miasta, ale i kluby BJJ.
Zapowiedz swoją wizytę
Przed przybyciem do klubu warto zadzwonić / napisać maila / napisać na profil klubowy itd. żeby zapowiedzieć swoją wizytę. Dzięki temu unikniemy sytuacji, w której pojedziemy do klubu i nikogo nie spotkamy, ponieważ z pewnych względów trening może nie odbyć się. Warto też określić swój poziom zaawansowania, aby np. jako biały pas nie trafić na trening grupy pro.
Rozmawiając z kimś z danego klubu można również uzyskać wskazówki jak dojechać do klubu, którą bramą wejść itd. O ile w Polsce nawigacja bez większego problemu pokaże nam drogę tak na Bałkanach, czy np. na Litwie może być już z tym problem 😉
Zobacz także: 9 przykazań treningów sportów walki
Nie spóźnij się
Należy pamiętać, że nikt nie będzie na nas specjalnie czekać. Warto pojawić się wcześniej, żeby poznać klub, panujące zasady oraz ludzi, którzy w nim trenują. Dzięki temu można nie tylko poznać regułę, jak np. zwracać się do trenera ale również poznamy ciekawostki nt. miasta, w którym jesteśmy, gdzie można dobrze zjeść, gdzie nie przepłacać, a gdzie lepiej nie bywać wieczorem.

Przyglądaj się jak walczą inni
Na pewno nie chcemy rozpocząć roku akademickiego od wizyty w szpitalu, czy też zakończyć wyjazdu na delegację, bądź wakacje wizytą u ortopedy. Przyglądanie się w nowym klubie jak wyglądają sparing jest bardzo ważne, ponieważ dzięki temu możemy uniknąć niepotrzebnych kontuzji oraz problemów. Widzimy ile siły w sparing wkładają inni, dzięki temu możemy dopasować się do poziomu i po prostu potrenować. Podpatrzeć nowe rozwiązania, techniki itd. Na pewno wniesie to dużo do Twojego rozwoju.
Opłata za trening oraz inne wymogi
Generalnie w większości klubów nikt nie pobierze opłaty za trening od osoby, która jest tylko przejazdem. Za to np. w Polsce jeśli klub honoruje różnego rodzaju pakiety benefitowe warto wysłać kod, czy zeskanować kartę. Ze swojego doświadczenia mogę napisać, że tylko raz spotkałem się z sytuacją, że poproszono mnie o symboliczną opłatę za trening (nie miało to miejsca w Polsce).
Planując trening w gi warto dowiedzieć się, czy kluby nie posiadają wymogów odnośnie np. koloru kimona. W krajach Europy Zachodniej może się to zdarzyć, dlatego najlepiej zabrać ze sobą białe gi.
Zobacz także: Kimona / gi do BJJ Ground Game
Po treningu
Po zakończonym treningu należy podziękować trenerowi i wszystkim obecnym za wspólnie spędzony czas. Warto również wystawić pozytywną opinię w mediach społecznościowych, nic nas to nie kosztuje, a pomoże miejscu, w którym spędziliśmy efektywnie czas.
Jeśli zamierzamy pozostać w tym klubie np. na czas studiów warto zapytać o kwestie związane z członkostwem, opłatami itd.
O Autorze:
Tomasz Kosiński – doktor nauk humanistycznych, miłośnik sportów walki, brązowy pas BJJ.