Czy po długiej przerwie Twoje ciało zmieniło się na tyle, że zaczynasz praktycznie od zera? Najlepsza odpowiedź brzmi „to zależy”. Jak zabrać się za triumfalny powrót, aby wyglądał tak, jak tego oczekujesz?
Zbuduj bazę
Długa przerwa od sali treningowej to długi powrót do formy. Średnio przyjmuje się, że okres powrotu do pełnej sprawności będzie wynosił tyle, ile wynosiły Twoje zaniedbania. Ponowne wejście w świat sportów walki wymaga od organizmu sporego wysiłku. Zanim jednak pojawisz się na sali treningowej, popracuj nad kondycją i przygotowaniem motorycznym. Zbudowanie bazy opartej na wydolności i sile zabezpieczy Cię przed szybkim pojawieniem się kontuzji i sprawi, że będzie Ci łatwiej w pełni uczestniczyć w intensywnym treningu sportów walki.
Drogę do odzyskania formy wybierz zależnie od swoich preferencji. Możesz postawić na typowy trening przygotowania motorycznego, crossfit, pływanie, bieganie lub cokolwiek innego, co pozwoli Ci ponownie odzyskać chociaż część formy.
W kwestii odzyskiwania formy nie sposób nie wspomnieć również o zbilansowanej diecie, która stanie się Twoim sprzymierzeńcem. Bez zachowania choćby odrobiny przyzwoitości w kwestiach kulinarnych nie tylko sabotujesz swoją formę, ale i swoje zdrowie, ponieważ byle jakie odżywianie to skrócona droga do nabawienia się kontuzji.
Zobacz także: 5 powodów rezygnacji z treningów sportów walki – znasz je?
Sprawdź metodę małych kroków
Wykupienie w klubie karnetu open może motywować Cię do regularnego udziału w zajęciach, ale… Problem polega na tym, że zaczynając swoją przygodę ze sportem od nowa, prawdopodobnie nie jesteś przygotowany na to, aby trenować więcej niż 3 razy w tygodniu.
W końcu będziesz potrzebować czasu zarówno na regenerację, jak i na wykonywanie wszystkich czynności, które do tej pory należały do Twoich obowiązków. Jeżeli po miesiącu lub dwóch stwierdzisz, że jesteś w stanie trenować jeszcze więcej, śmiało!
Bądź cierpliwy
Dłuższy rozbrat z salą spowoduje, że Twoja technika będzie wymagała „wyczyszczenia”, to więcej niż pewne. Niestety Twój poprzedni poziom sportowy nie będzie miał wpływu na to, że zaliczysz regres. Owszem, osobom lepiej wytrenowanym łatwiej będzie wrócić do wcześniej prezentowanego poziomu, jednak nawet najbardziej wytrawni gracze będą musieli pogodzić się z tym, że ich umiejętności uległy pogorszeniu. Dotyczy to zarówno sposobu wyprowadzania ciosów, jak i tego, w jaki sposób używać ich w kombinacjach i jak wszystko łączyć w całość dzięki odpowiedniemu poruszaniu się.
Ważne jest również to, że w sportach walki jak w każdej innej dyscyplinie zachodzą pewne zmiany i ulepszenia, które ominęły Cię podczas Twojej nieobecności. Te również będziesz musiał nadrobić.
Otwórz się na nowe
W czasie, w którym nie było Cię w klubie, zapewne wiele się zmieniło. Dotyczy to oczywiście członków klubu (z których część zrezygnowała, aby ustąpić miejsca nowym ;)), relacji między klubowiczami (gdzie część przyjaźni przestała istnieć a część rozkwita).
Zmiany mogą dotyczyć również metod treningowych (nawet jeżeli ten sam trener prowadzi grupę przez wiele lat) lub tak prozaicznych rzeczy, jak wyposażenie sali. Wracając na salę, pamiętaj, że „wszystko płynie” i klub, do którego wracasz, nie jest tym samym klubem, który opuściłeś.
Stawiaj sobie realne cele
Czas, który upłynął od chwili, w której przestałeś trenować to również czas, który należy dodać do wieku, w którym się znajdujesz. A sport jako część życia jest dość bezwzględny dla osób, których pesel nie świadczy o pierwszej młodości. Wniosek jest prosty. Mistrzem świata prawdopodobnie już nie zostaniesz. Jasne, niczego nie można stwierdzić z całą pewnością, jednak dla większości osób wracających na salę ich prime time już minął.
Zastanów się więc jakiego rezultatu oczekujesz od ponownego rozpoczęcia treningów. Powrotu do dawnych zainteresowań? Regularnego uprawnia aktywności fizycznej dzięki swojej ulubionej dyscyplinie? Ponownej szansy na udział w turnieju? W tym wypadku każda z odpowiedzi jest dobra.
Mierz wysoko
To, że nie podpiszesz kontraktu z UFC, nie oznacza, że Twój powrót nie ma sensu. W końcu nie podpisze go również lwia część osób, która przerwy w treningach nie zaliczyły 🙂 Nie rezygnuj więc z włożenia wszystkich sił w to, aby osiągnąć jak najlepszą formę sportową. Jeżeli masz za sobą kilka ładnych lat spędzonych na macie, progres nastąpi szybciej, niż myślisz.
Powrót na treningi po latach to zawsze dobry pomysł. W końcu jakby nie było, wracając nic nie tracisz (no, może poza jedną składką członkowską). Nikomu też nie trzeba tłumaczyć, że w każdej chwili możesz (ponownie) zrezygnować z zajęć. Lista tego, co możesz zyskać, jest znacznie dłuższa. Należą do nich szansa na powrót do dobrej formy, szansa na zawarcie nowych znajomości i odzyskanie starych i szansa na znalezienie czegoś, co będzie dla Ciebie miejscem, w którym zaznasz spokoju ducha i oderwiesz się od codziennych obowiązków. W końcu kto nie ryzykuje, nie pije szampana.