Koniec kariery sportowej a wzrost wagi zawodnika

Dlaczego po zakończeniu startów emerytowani sportowcy przybierają na wadze?
Koniec kariery sportowej a wzrost wagi zawodnika

Spis treści

Bez względu na to, jak bardzo kochasz brać udział w zawodach i stawiać sobie wyzwania, nadejdzie moment, w którym będziesz zmuszony zawiesić rękawice na kołku. Do najbardziej popularnych przyczyn rezygnacji ze startów należą przewlekłe kontuzje, rozpoczęcie pracy zawodowej i założenie rodziny oraz… PESEL, który w pewnym momencie przestaje sprzyjać rywalizacji sportowej. Zawodników kończących karierę łączy coś więcej niż tęsknota za walkami na turniejach. Łączy ich również przyrost wagi. Jakie są powody takiego stanu rzeczy?

Poszukiwanie źródeł dopaminy w jedzeniu

Każda jednostka treningowa (a szczególnie ta, która ma miejsce w ramach przygotowań do startu) zapewnia wyrzut „hormonu przyjemności” – dopaminy. Dostarczasz jej również w chwili, w której wizualizujesz sobie nadchodzący pojedynek i kiedy robisz wszystko to, co związane jest z wyjazdem na zawody. Tak naprawdę przyjemność zaczynasz czerpać już w chwili, w której przeglądasz kalendarz nadchodzących wydarzeń sportowych.

Po zakończeniu aktywnych startów, Twój mózg wciąż potrzebuje zastrzyku dopaminy, którego zaczynasz poszukiwać na różne sposoby. Możliwości masz dość sporo, a wśród nich można wymienić różne formy masażu (również te przy wykorzystaniu domowych akcesoriów stworzonych dla sportowców), medytację, zachowanie zdrowych godzin snu lub sięganie po suplementy. Każda z tych metod jest jednak trudniej dostępna niż jedzenie, które znajduje się blisko w zasadzie cały czas. W chwili słabości możesz podejść do osiedlowego sklepu lub „rzucić się” na to, co masz w domu. Nawet jeśli będzie to zwykła kanapka z dżemem. Mechanizm podjadania potrafi się rozkręcać w zasadzie w nieskończoność, więc jest to spora pułapka.

Zobacz także: Suplementy Ground Game Labs 

Utrzymanie apetytu pomimo zmniejszenia obciążeń treningowych

Sposób, w jaki się odżywiasz (zarówno pod względem jakości jak i ilości składników pokarmowych) prowadzi do powstania przyzwyczajenia do wielkości spożywanych porcji. Niestety, zmniejszenie wydatku energetycznego nie wpływa na to, jak często masz ochotę na jedzenie i jak dużą porcję jesteś w stanie zmieścić. Jeżeli nie poskromisz swojego apetytu, zaczniesz przybierać na wadze w zatrważająco szybkim tempie.

Brak presji utrzymania limitu wagowego

Nawet jeżeli w tak zwanym off seasonie odpuszczałeś sobie reżim żywieniowy, Twoja waga zapewne wzrosła o około 10%. Jeżeli całkowicie puściły Ci hamulce – o 20%, co przekładało się na maksymalnie 10 kg w przyrostu wagi. Mimo to, kolejny start ponownie obligował Cię do powrotu do swojej kategorii wagowej. W chwili, w której tracisz nad sobą bat w postaci zmiany kategorii wagowej na wyższą, często przestajesz interesować się tym, że przybierasz o kilka kilogramów za dużo. Proces ten potrafi zatrzymać się nawet trzy kategorie powyżej pierwotnej wagi startowej.

Mniejsza motywacja do ciężkiej pracy

Perspektywa udziału w zawodach jest niezwykle silnym bodźcem do ciężkiej pracy. Odpuszczanie jednostki treningowej przestaje wchodzić w grę, a podczas zajęć dajesz z siebie 100%. Co prawda po zakończeniu kariery zawodniczej wciąż uczestniczysz w treningach, jednak czasami brakuje Ci pewnej iskry, która zmusi Cię do pracy ponad siły, którymi dysponujesz. Słabszy trening to mniej spalonych kalorii, a to kolejny element do układanki, która powoduje zwiększenie wagi.

Rezygnacja z dodatkowych jednostek treningowych

Trening na macie to tylko część przygotowań. Dla odpowiednio wykształconego zawodnika równie ważny jest trening rozwoju motorycznego, który niezależnie od tego, czy jest to trening z zakresu mobility, czy budowania siły i wytrzymałości, generuje większe spalanie kalorii. Dodatkowo, ciężka praca na kolejnych jednostkach służy budowaniu masy mięśniowej, która (nawet jeżeli delikatnie podnosi wynik na wadze) sama w sobie służy utrzymaniu prawidłowej wagi, gdyż mięsień, aby działać, wciąż zużywa pewne zasoby energii, przez co generuje większą ilość spalanych kalorii.

Zobacz także: Kryzys treningowy – jak wygląda u osoby początkującej, a u osoby zaawansowanej?

Cięcie kosztów

Nawet mając stosunkowo niewielki budżet, zazwyczaj w pewnym stopniu inwestujesz w swój rozwój. Stawiasz na lepsze produkty pokarmowe, korzystasz z różnych form odnowy biologicznej i bierzesz udział w seminariach z zawodnikami i trenerami innych sportów walki. Wszystko to generuje wydatki. Osoby rezygnujące ze startów często zaczynają oszczędzać na tym, co wcześniej utrzymywało ich ciało w ponadprzeciętnej kondycji, co finalnie prowadzi do pogorszenia jakości sylwetki.

Zakończenie udziału w rywalizacji sportowej oznacza pewną zmianę w Twoim życiu. Zmianie więc musi ulec również Twój styl życia, a tracąc jedną motywację do pracy możesz zyskać drugą. Mając na koncie kilkadziesiąt walk reprezentujesz ponadprzeciętny poziom sportowy, może więc nadszedł czas na pomóc innym zawodnikom w ich przygotowaniach? Trenując regularnie utrzymasz swoje w dobrej formie.

Lata startów to również lata praktyki w modyfikacji sposobu odżywiania. Nawet jeżeli nie posiadasz super zaawansowanej wiedzy w dziedzinie dietetyki z pewnością wiesz, jakie produkty pokarmowe najlepiej Ci służą. Pora więc wykorzystać tą wiedzę w praktyce.

Jeżeli chodzi o kontakt w walkami na macie to koniec kariery zawodniczej nie musi oznaczać końca udziału w zawodach sportowych. W końcu podczas turniejów na hali znajdują się również sędziowie, trenerzy oraz kibice i tylko od Ciebie zależy czy chcesz pełnić jedną z tych ról. Odbycie kursu sędziowskiego, porozumienie z klubowym trenerem w kwestii pomocy zawodnikom i Twoja dobra wola pozwolą Ci na aktywne uczestnictwo w życiu zawodników bez większych przeszkód. W końcu koniec startów to nie koniec świata.

Podobne artykuły